Mało znane źródła fluorowania
Poniższy artykuł został zamówiony przez Christian Science Monitor wiosną 1997 roku. Pomimo kilku świetnych komentarzy od wydawców i obszernej dokumentacji, artykuł nie został opublikowany przez Monitor. Jednak kryteria doskonałości mogły sprawić, że artykuł ten będzie wielokrotnie nagradzany wyłącznie dla każdej gazety o zasięgu krajowym. Przedstawia przegląd historii fluoru, toksycznej substancji bioakumulatywnej spożywanej codziennie przez Amerykanów. Autorzy, Griffiths i Bryson, prowadzili dochodzenie trwające ponad dziesięć lat. Przekonani, że informacje nie powinny być dłużej przechowywane, autorzy przekazali ten raport kilku grupom, w tym Waste Not, wraz z dopiskiem: „używaj według własnego uznania”.
Niniejsze wprowadzenie pochodzi z wydania 414 Waste Not (wrzesień 1997 r.), W którym artykuł został opublikowany po raz pierwszy. Został nagrodzony 18. najbardziej cenzurowaną opowiadaniem 1998 roku w ramach „Project Censure” (1998 Project Censored Series).
Fluor, zęby i bomba atomowa
Około 30 lat po tym, jak Stany Zjednoczone rozpoczęły wstrzykiwanie fluoru do wody pitnej w celu zmniejszenia próchnicy u dzieci, odtajnione dokumenty rządowe rzuciły nowe światło na korzenie kontrowersyjnego środka zdrowia publicznego. Ujawniają zaskakujący związek między fluorem a początkiem ery jądrowej.
Obecnie dwie trzecie amerykańskich systemów wody pitnej jest fluoryzowanych. Jednak kilka gmin opiera się, ponieważ nie wierzą w pocieszające słowa rządu dotyczące bezpieczeństwa tego środka.
Od czasu drugiej wojny światowej, kiedy ten naród pokonał pierwszą bombę atomową, dyrektorzy zdrowia publicznego w Stanach Zjednoczonych zawsze twierdzili, że niskie dawki fluoru są bezpieczne dla wszystkich i dobre dla zębów dzieci.
W świetle setek dokumentów wcześniej sklasyfikowanych jako tajne z czasów II wojny światowej, które zostały uzyskane przez Griffithsa i Brysona, ten werdykt bezpieczeństwa należy teraz ponownie rozważyć - w tym odtajnione akta dla amerykańskiej grupy wojskowej Project Manhattan który zbudował bombę atomową.
Według tych dokumentów fluor był kluczowym pierwiastkiem chemicznym niezbędnym do produkcji bomby. Podczas zimnej wojny ogromne ilości fluoru - miliony ton - były niezbędne do produkcji uranu i plutonu o jakości wojskowej, wymaganej do produkcji broni jądrowej. Dokumenty ujawniają również, że fluor, jedna z najbardziej toksycznych substancji chemicznych znanych, szybko została zidentyfikowana jako główne zagrożenie dla zdrowia w programie atomowym Stanów Zjednoczonych - dla pracowników i okolicznych społeczności.
Wśród tych rewelacji:
* Początkowo wiele dowodów dotyczących bezpieczeństwa małych dawek fluoru u ludzi zostało opracowanych przez naukowców zajmujących się bombami atomowymi, którzy potajemnie otrzymali „użyteczne dowody” podczas postępowań prawnych przeciwko wykonawcom obrony w przypadku szkód wyrządzonych obywatelom przez fluor. Dokumenty ujawniają, że pierwsze procesy przeciwko programowi atomowemu nie dotyczyły promieniowania, ale szkód spowodowanych przez fluor.
* Wymagane były badania na ludziach. Naukowcy zajmujący się bombami odegrali wiodącą rolę w projektowaniu i wdrażaniu najbardziej kompleksowych amerykańskich badań dotyczących wpływu fluoryzacji wody na zdrowie - przeprowadzonych w Newburgh w stanie Nowy Jork z 1945–1956. W tym czasie podczas tajnej operacji z kodem „Program F” próbki krwi i tkanek pobrane od mieszkańców Newburgh zostały zebrane i przeanalizowane przy współpracy personelu. z Ministerstwa Zdrowia.
* Oryginalna tajna wersja - uzyskana przez tych dziennikarzy - badania z 1948 r. Opublikowanego przez naukowców z Programu F w czasopiśmie American Dental Association (Journal of American Dental Association) pokazuje, że dowody na skutki Szkodliwe fluorki dla zdrowia zostały ocenzurowane przez Amerykańską Komisję Atomową (ACS) - uważaną za najpotężniejszą agencję podczas zimnej wojny - ze względów bezpieczeństwa narodowego.
* W ramach programu bombowego i zimnej wojny badania bezpieczeństwa fluorków przeprowadzono na University of Rochester, gdzie przeprowadzono jedno z najbardziej znanych eksperymentów na napromienianie istot. w którym wstrzykiwano toksyczne dawki radioaktywnego plutonu pacjentom szpitalnym. Badania nad fluorem przeprowadzono z tą samą troską etyczną, w której bezpieczeństwo narodowe było najwyższym kryterium.
* Ze względu na trwającą od lat 50. debatę na temat fluoryzacji konflikt interesów rządu USA i chęć udowodnienia, że fluor jest „bezpieczny” - nie został wyraźnie ujawniony społeczeństwu lub cywilnym badaczom, pracownikom służby zdrowia i dziennikarzom.
Odtajnione dokumenty są zgodne z rosnącą liczbą danych naukowych (i pytań bez odpowiedzi) dotyczących wpływu fluoru na zdrowie i środowisko.
Od czasu drugiej wojny światowej eksplozja fluorków eksplodowała nie tylko z powodu pasty do zębów i fluoryzowanej wody, ale także z powodu zanieczyszczenia generowanego przez różne ważne gałęzie przemysłu, od aluminium po pestycydy. Krótko mówiąc, fluor stał się dominującą substancją chemiczną.
Wpływ ten można odczytać dosłownie na twarzach naszych dzieci. Według National Research Council of the United States, duża liczba młodych Amerykanów (do 80% w niektórych miastach) jest teraz dotknięta fluorozą zębów, pierwszą widoczną oznaką nadmiernego spożycia fluoru (plamy świetlne) , cętki lub ciemne plamy w ciężkich przypadkach, szczególnie na przednich zębach).
Społeczeństwo nie wie, że fluor gromadzi się także w kościach - „Zęby są zwierciadłem kości” - mówi Paul Connett, profesor chemii na University of St. Lawrence (NY). W ostatnich latach specjaliści od kości dla dzieci wydali alarm z powodu wzrostu liczby złamań stresowych wśród młodych Amerykanów. Connett i kilku innych naukowców są zaniepokojeni fluorem, ponieważ może to być czynnik obciążający, a od lat 30. XX wieku kilka badań powiązało go z uszkodzeniem kości. Odtajnione dokumenty zwiększają poziom czujności, ponieważ pierwotnie wiele dowodów dotyczących bezpieczeństwa małych dawek fluoru dla kości niemowląt zostało opracowanych przez naukowców zajmujących się bombami atomowymi.
A teraz badacze, którzy badali te odtajnione dokumenty, obawiają się, że względy bezpieczeństwa narodowego w czasach zimnej wojny mogły utrudnić naukową i obiektywną ocenę istotnych problemów zdrowotnych związanych z fluorem.
![]() |
„Informacje zostały ukryte” - podsumowuje dr Phyllis Mullenix, były dyrektor działu toksykologii w Forsyth Dental Center w Bostonie, który od tego czasu otwarcie krytykuje fluoryzację. Badania na zwierzętach przeprowadzone przez dr Mullenix i jego współpracowników w centrum Forsyth na początku lat 90. XX wieku wykazały, że fluor jest silną toksyną dla ośrodkowego układu nerwowego (OUN) i nawet przy niskich dawkach może wpływać na funkcje ludzki mózg. (Od tego czasu nowe dane epidemiologiczne z Chin potwierdziły te ustalenia, pokazując korelację między ekspozycją na małe dawki fluoru a spadkiem |
W ramach swoich badań dr Mullenix był zaskoczony, gdy odkrył, że właściwie nie ma wcześniejszych amerykańskich badań dotyczących wpływu fluoru na mózg. Następnie National Institutes of Health (NIH) odmówił mu stypendium, które pozwoliłoby mu pogłębić badania nad CNS. Panel NIH uzasadnił tę decyzję faktem, że „fluor nie ma wpływu na ośrodkowy układ nerwowy” - wyjaśnia.
Jednak odtajnione dokumenty z amerykańskiego programu atomowego wskazują na coś przeciwnego. Notatka z Projektu Manhattan z dnia 29 kwietnia 1944 r. Donosi, że: „Dowody kliniczne sugerują, że sześciofluorek uranu może mieć znaczący wpływ na ośrodkowy układ nerwowy ... Jest bardzo prawdopodobne, że czynnikiem sprawczym jest związek F [kod fluorku] zamiast związku T [kod uranu]. ”
Notatka - opatrzona pieczęcią „sekret” - była przeznaczona dla dyrektora działu medycznego projektu Manhattan, pułkownika Stafforda Warrena. Pułkownik Warren jest proszony o zatwierdzenie programu badań na zwierzętach nad wpływem na ośrodkowy układ nerwowy: „Ponieważ badanie tych związków chemicznych jest niezbędne, konieczne jest przewidzenie, jakie są skutki psychiczne spowodowane przez narażenie ... Jest to ważne nie tylko dla ochrony danej osoby, ale także dla zapobiegania zdezorientowanemu pracownikowi przed skrzywdzeniem innych w przypadku, gdy źle wykonuje swoją pracę. ”
Tego samego dnia pułkownik Warren zatwierdził program badawczy CNS. To było w 1944 roku, w połowie II wojny światowej i wyścigu zbrojeń, aby zbudować pierwszą bombę atomową. Aby badania nad wpływem fluoru na CNS zostały zatwierdzone w tak kluczowym momencie, dane towarzyszące wnioskowi o badanie musiały być bardzo przekonujące.
Żądanie wyszukiwania nie zostało jednak znalezione w plikach Archiwum Narodowego Stanów Zjednoczonych. „Jeśli znalazłeś notatki, ale brakuje dokumentu, do którego się ono odnosi, prawdopodobnie nadal jest tajny” - powiedział Charles Reeves, główny bibliotekarz w amerykańskim oddziale National Archives i zarządzanie dokumentami, w którym odkryto notatkę. Podobnie, w archiwach nie znaleziono dokumentu z Projektu Manhattan dotyczącego skutków działania fluoru na centralny układ nerwowy.
Po przeczytaniu notatek dr Mullenix powiedział „zostać przewróconym do góry nogami”. Dodaje: „Dlaczego NIH twierdzi, że fluor nie ma wpływu na ośrodkowy układ nerwowy, skoro te dokumenty były już dostępne? tyle lat? ”Według niej uzasadnione jest przypuszczenie, że Projekt Manhattan przeprowadził badania nad wpływem fluoru na CNS -„ Nie sądzę, aby w ramach programu atomowego można było zignorować niebezpieczeństwo ten fluor reprezentuje pracowników ”- ale wyniki zostały ukryte z powodu problemów prawnych i public relations stworzonych dla rządu.
W 1944 r. Wnioskodawcą do badania CNS był dr Harold C. Hodge, dyrektor badań toksykologicznych fluorku na University of Rochester, stowarzyszony z Manhattan Project. Pięćdziesiąt lat później dr Mullenix miał spotkać starszego, spokojnego konsultanta w centrum dentystycznym w Bostonie. Tym konsultantem SNC był nie kto inny jak Harold C. Hodge. W tym czasie Hodge uzyskał honorowy status światowego autorytetu w dziedzinie bezpiecznego fluoru. „Ale nawet jeśli miał mi pomóc w mojej pracy, nigdy nie wspominał o pracy, jaką wykonał na SNC dla Projektu Manhattan, ani razu”, powiedział Mullenix.
Dla Dr. Mullenix ta „czarna dziura” w badaniach nad wpływem fluoru na CNS, która utrzymuje się od czasu projektu Manhattan, jest niedopuszczalna. „Obecnie ekspozycja na fluor osiągnęła taki poziom, że nie możemy go po prostu zignorować. I nawet nie wiemy, jakie są dokładne efekty”, dodaje.
Dr Antonio Noronha, analityk NIH zaznajomiony z aplikacjami dr Mullenixa, twierdzi, że jego prośba została odrzucona przez komitet czytelniczy. Według niego, jego twierdzenia o uprzedzeniach instytucjonalnych w badaniach nad fluorem i SNA są „zbyt daleko idące”. Dodaje: „W NIH pracujemy bardzo ciężko, aby upewnić się, że polityka nie będzie kolidować”.
Fluor a bezpieczeństwo narodowe
Udokumentowany szlak rozpoczął się w 1944 r., U szczytu II wojny światowej, kiedy doszło do poważnego zanieczyszczenia pod wiatrem w fabryce chemicznej EI DuPont de Nemours w Deepwater, New Jersey. Następnie fabryka wyprodukowała miliony funtów fluoru dla Projektu Manhattan, w ramach amerykańskiego projektu wyprodukowania pierwszej bomby atomowej.
Farmy w hrabstwach Gloucester i Salem miały reputację proprodukty wysokiej jakości - ich brzoskwinie trafiły prosto do kuchni w hotelu Waldorf Astoria w Nowym Jorku, a ich pomidory kupiły zupy Campbell. Latem 1943 r. Rolnicy zaczęli zauważać, że uprawy obumierają i że „coś pali rośliny w okolicy”. Podobno pewnego dnia drób zmarł po burzy, która trwała całą noc. Robotnicy rolni, którzy jedli zebrane produkty, wymiotowali przez noc i przez noc. „Pamiętam, że nasze konie wyglądały na chore i były zbyt sztywne, aby pracować” - powiedział Mildred Giordano dziennikarzom, który był wówczas nastolatkiem. Niektóre bydło było tak okaleczone, że nie mogły wstać i czołgały się na brzuchach. |
![]() |
Historia została potwierdzona nagranym wywiadem z Philipem Sadtlerem (tuż przed jego śmiercią) z Sadtler Laboratories w Filadelfii, jednej z najstarszych firm konsultingowych w dziedzinie chemii. Sadtler osobiście uczestniczył w początkowym dochodzeniu w celu oceny szkody.
Rolnicy nie byli tego świadomi, ale uwaga projektu Manhattan i rządu skupiła się następnie na incydencie w New Jersey, zgodnie z wcześniej tajnymi dokumentami uzyskanymi przez tych dziennikarzy. Po wojnie w notatce z 1 marca 1946 r. Dyrektor badań nad toksykologią fluoru, dr Harold C. Hodge, wyraził swoje obawy swojemu szefowi, pułkownikowi Staffordowi L. Warrenowi, dyrektorowi działu medycznego, o „problemach zanieczyszczenia powietrza spowodowanych przez fluor w niektórych obszarach New Jersey. Wydaje się, że występują cztery (powiązane) problemy”, kontynuował Hodge:
Rolnicy z New Jersey czekali na zakończenie wojny, a następnie pozywali DuPont i Manhattan Project o uszkodzenie fluoru - rzekomo jako pierwszy proces przeciwko amerykańskiemu programowi nuklearnemu.
Pozornie banalne, prokuratura wstrząsnęła rządem, ujawniła tajne dokumenty. Pod przewodnictwem generała dywizji Leslie R.Grovesa projekt Manhattan zorganizował tajne spotkania w Waszyngtonie. Byliśmy zobowiązani do uczestnictwa w naukowcach i urzędnikach z Departamentu Wojny, Projektu Manhattan, FDA oraz Departamentów Rolnictwa i Sprawiedliwości, Army Chemical Warfare Service, Programu Obrony uzbrojenie Edgewood Arsenal z Biura Standardów, a także prawników DuPont. Odtajnione notatki ze spotkań ujawniają tajną i skoordynowaną mobilizację rządu do pokonania rolników z New Jersey:
Agencje te „prowadzą badania naukowe w celu uzyskania dowodów mających na celu ochronę interesów rządu w kontekście pozwu wniesionego przez właścicieli upraw brzoskwiń w ... New Jersey”, pisze ppłk Cooper B. Rhodes z Projekt Manhattan w notatce udostępnionej Generalowi Govesowi.
27 sierpnia 1945 r
Przedmiot: Badanie szkód w uprawach w Lower Penns Neck, New Jersey.
Za: Ogólne dowództwo, siły zbrojne, budynek Pentagonu, Waszyngton
„Na wniosek Ministra Wojny Ministerstwo Rolnictwa zgadza się współpracować w dochodzeniu w sprawie szkód w uprawach przypisywanych… oparom z fabryki w związku z Projektem Manhattan”.
Podpisano, LR Groves, generał dywizji Stanów Zjednoczonych
„Ministerstwo Sprawiedliwości współpracuje obecnie w obronie przed tymi procesami”, napisał General Groves w notatce z 28 lutego. 1946 i wysłany do przewodniczącego Senackiej Komisji Specjalnej ds. Energii Atomowej.
Po co więc wywoływać taki alarm bezpieczeństwa narodowego, tylko z powodu kilku pozwów zainicjowanych przez rolników z New Jersey? W 1946 r. Stany Zjednoczone rozpoczęły produkcję bomb atomowych na dużą skalę. Żaden inny naród nie testował jeszcze broni nuklearnej, a bomba atomowa była postrzegana jako kluczowa dla powojennego sprawowania rządów. W tym kontekście ściganie w sprawie fluorków stanowiło poważną przeszkodę dla tej strategii.
„Widmo nieprzerwanej serii prześladowań prześladowało żołnierzy”, pisze Lansing Lamont w swojej bardzo cenionej książce na temat testu pierwszej bomby atomowej i nosząc tytuł „Dzień Trójcy Świętej”.
W sprawie dotyczącej fluorków „Gdyby wygrał rolnik, otworzyłoby to drogę do innych procesów sądowych, które mogłyby uniemożliwić programowi bombowemu użycie fluoru”, powiedziała Jacqueline Kittrell, prawniczka z Tennessee prawo publiczne i specjalizacja w sprawach nuklearnych, które badały odtajnione dokumenty dotyczące fluoru. (Kittrell reprezentowała skarżących w sprawach dotyczących eksperymentów z promieniowaniem ludzkim). Dodaje: „Doniesienia o szkodach wyrządzonych ludziom są szczególnie groźne z powodu potencjalnie ogromnej rekompensaty pieniężnej - nie wspominając o problemach w relacjach publicznego ".
W rzeczywistości, zgodnie z tajną notatką z The Project Project z 1946 r., DuPont był szczególnie zaniepokojony „możliwymi reakcjami psychologicznymi” na incydent związany z zanieczyszczeniem w New Jersey. W obawie przed embargiem na produkty rolne związane z embargiem na produkty rolne z powodu „zbyt wysokiej zawartości fluoru”, DuPont wysłał prawników do biura FDA w Waszyngtonie, gdzie odbyło się gorące spotkanie , Zgodnie z notatką wysłaną następnego dnia do generała Grovesa, prawnicy DuPont twierdzili, że „w obliczu pozwów… wszelkie działania FDA… miałyby poważny wpływ na firmę DuPont, powodując problemy public relations”. Po spotkaniu kapitan John Davies z Manhattan Project zwrócił się do dyrektora działu żywności FDA i powiedział:
Nie było embarga. Zamiast tego nowe testy fluorków zostałyby przeprowadzone w New Jersey - nie przez Departament Rolnictwa - ale przez Wojskową Służbę Wojska Chemicznego Stanów Zjednoczonych, ponieważ „praca wykonana przez Chemical Warfare Service poniosłoby większość dowodów, gdyby ... skarżący wszczęli postępowanie. ” Notatka została podpisana przez generała Grovesa.
W międzyczasie problem public relations pozostał nierozwiązany - mieszkańcy regionu wpadli w panikę z powodu fluoru.
26 marca 1946 r. Rzecznik rolników Willard B. Kille został osobiście zaproszony na kolację z generałem Grovesem - znanym wówczas jako „człowiek, który zbudował bombę atomową” - w swoim biurze w Ministerstwie wojny. Chociaż jego lekarz zdiagnozował zatrucie fluorem, Kille opuścił posiłek przekonany o dobrej wierze rządu. Następnego dnia napisał do generała. Powiedział, że miałby nadzieję, że byli tam inni rolnicy. Zatem „oni także mieliby poczucie, że w tym przypadku ich interesy są chronione przez ludzi najwyższego rodzaju, których integralności nie można podważać”.
W kolejnej tajnej notatce z The Manhattan Project szersze rozwiązanie problemu public relations sugeruje główny toksykolog fluorku, Harold C. Hodge. Napisał do dyrektora działu medycznego płk. Warren: „Czy w naszej walce ze strachem przed fluorem w hrabstwach Salem i Gloucester przydatne byłyby wykłady na temat toksykologii i przydatności fluoru dla zdrowia zębów?” Konferencje te zostały następnie skutecznie zorganizowane, nie tylko dla obywateli New Jersey, ale także dla całego narodu, na czas zimnej wojny.
Pozwy od rolników z New Jersey zostały ostatecznie zablokowane przez rządową odmowę ujawnienia kluczowych informacji, które mogłyby rozwiązać te spory - ilość fluoru uwalnianego do atmosfery przez DuPont podczas wojny. „Ujawnienie tych informacji… byłoby szkodliwe dla bezpieczeństwa wojskowego USA”, napisał CA Taney Jr., major Manhattan Project. Według potomków rolników w regionie, rolnicy zostali spacyfikowani symbolicznymi przepisami.
„Wiemy tylko, że DuPont wypuścił chemikalia, które spaliły uprawy brzoskwini w okolicy”, wspomina Angelo Giordano, którego ojciec James był jednym ze skarżących. „Drzewa zostały ścięte, a brzoskwinie utracone”. Konie i krowy szły z trudem, wspomina jego siostra Mildred. „Czy to wszystko mogło być spowodowane przez fluor?” spytała. (Według toksykologów weterynaryjnych objawami ujawnionymi autorowi są jednoznaczne oznaki zatrucia fluorem)
Rodzina Giordano również cierpiała na problemy z kośćmi i stawami, dodaje Mildred. Jeśli chodzi o ugodę przyznaną rodzinie Giordano, „mój ojciec powiedział mi, że otrzymał około 200 $”, powiedział dziennikarzom Angelo.
Kiedy rolnicy próbowali uzyskać więcej informacji, byli utrudnieni, a ich skargi dawno zapomniane. Nie wiedząc o tym, pozostawili niezatarty ślad w historii - domagają się odszkodowania za szkody pogłosowe nawet w alejkach władzy w Waszyngtonie. W ramach programu bombowego rozpoczęła intensywny tajny program badawczy dotyczący wpływu fluoru na zdrowie. Tajna notatka z Manhattan Project 1945, napisana przez ppłk. Rhodes dla General Groves stwierdza: „W następstwie skarg na zwierzęta i ludzi zostały ranne przez opary fluorowodoru [w New Jersey] i chociaż nie ma trwająca skarga dotycząca tych roszczeń,
Wiele dowodów na bezpieczeństwo niskich dawek fluoru opiera się na powojennych pracach na University of Rochester w oczekiwaniu na ściganie programu bombowego z powodu szkód dla ludzi
Ten użytkownik nie przesłał jeszcze swojej biografii
Obecnie dla tego artykułu nie ma komentarzy.
Dlaczego nie być pierwszym, który skomentuje?
Proszę zalogować się lub zarejestrować by komentować lub odpowiadać na komentarze.
Autor | Ostatnia odpowiedź | Tytuł | Posty |
---|---|---|---|
Autor | Ostatnia odpowiedź | Tytuł | Posty |
Obecnie nie ma bloga w bazie.
Obecnie w bazie danych blogów nie ma żadnych archiwów bloga.